Fot Instagram @nataliajanoszek
Edward Miszczak broni Natalii Janoszek i odbiera cios Stanowskiemu
Krzysztof Stanowski opublikował film na platformie YouTube, który do tej pory przyciągnął uwagę blisko sześciu milionów widzów. W swoim materiale dziennikarz przedstawił dowody rzekomo przemawiające przeciwko Natalii Janoszek. Według Stanowskiego kobieta miała rzekomo zbudować swoją karierę i wizerunek na oszustwie. Reakcje internautów na reportaż Stanowskiego były wyraźne – wielu było zszokowanych treścią filmu. Wielu z nich wierzyło, że kariera Natalii Janoszek dobiegnie końca po tej kontrowersji.
W ostatnich dniach zapytaliśmy Edwarda Miszczaka, dyrektora programowego Polsatu, o kontrowersyjną aferę. W wywiadzie udzielonym reporterce „Faktu”, mężczyzna wyznał, że nie rozumie nienawiści, która spadła na Janoszek. Jednakże jego wypowiedź była bardziej rozległa.
Definiowanie „wielkiej kariery” zawsze nosi w sobie pewną iluzję. Mam znajomych na rynku, którzy osiągnęli olbrzymią popularność. To zastanawiające, że autor tego artykułu nie skupił się na wielkich postaciach, a zamiast tego postanowił „kopnąć” w tę jedną, pozornie mniej znaczącą. W przypadku Krzysztofa Stanowskiego wszystko nabrało rozmachu w kontekście biznesowym i finansowym. Niewątpliwie nie można zapominać o kwestii uczciwości. Jeśli Natalia oszukała, to jaką drogę obrał Stanowski? Czy rzeczywiście poszedł tą drogą, ponieważ dążył do ukazania prawdy? Czy to było działanie wyłącznie w duchu obiektywizmu? W kraju mamy naprawdę istotne tematy do podjęcia. Mamy wielkie sprawy do rozwiązania. Dlaczego autor filmu nie skierował swojego spojrzenia w tamtą stronę? Czy Natalia Janoszek stała się teraz głównym celem Krzysztofa Stanowskiego?
Podsumowując, Edward Miszczak wydaje się stanowczo wspierać Natalię Janoszek w tym sporze, jednocześnie wymierzając cios w kierunku Krzysztofa Stanowskiego i jego filmu.