Fot Instagram @nataliajanoszek
Promocja. Sala tętniła życiem.
Dwa lata później w księgarni, zlokalizowanej w bielskiej Galerii Sfera, Natalia Janoszek entuzjastycznie prezentowała swoją najnowszą publikację zatytułowaną „Za kulisami Bollywoodu”. Przestrzeń była wypełniona po brzegi mieszkańcami, a wśród nich można było dostrzec kilku znanych bielszczan.
Głównym celem, który przyświecał pisaniu tej książki, było zachęcenie innych ludzi do wiary we własne możliwości. Chciałam udowodnić, że jeśli mi się udało zrealizować swoje marzenia, to każdy z nas ma szansę na osiągnięcie swoich celów. To jest naprawdę motywująca lektura. Cała książka skupia się wokół przesłania, że jeśli potrafimy sobie coś wymarzyć, to z determinacją jesteśmy w stanie to osiągnąć – mówiła Natalia z przekonaniem.
Jan Picheta, redaktor, poeta oraz animator kultury z Bielska-Białej, który również uczestniczył w wydarzeniu promującym książkę, wspomniał, że miał przyjemność spotkać Natalię Janoszek wcześniej tylko raz. – Podczas tej krótkiej chwili wydała mi się sympatyczną i otwartą osobą, mającą dar do nawiązywania relacji z ludźmi. Nie trudno zauważyć, że cieszy się ona sympatią innych i zyskuje ich uznanie – zauważał redaktor Picheta. Warto dodać, że niekoniecznie śledzi on na bieżąco wszelkie doniesienia związane z medialnym światem, woli bardziej spokojne tereny, takie jak piękna Toskania, niż rozgrywające się wokół Hollywood czy Bollywood wydarzenia.
Nasz zespół podjął próbę skontaktowania się z Natalią Janoszek. Zadaliśmy kilka pytań jej agencji, która zajmuje się jej działaniami, m.in. prosząc o komentarz w związku z zarzutami Krzysztofa Stanowskiego. Niestety, w chwili obecnej nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi.