Fot: instagram @anna_rusowicz_official
Z okazji swoich czterdziestych urodzin Ania Rusowicz podzieliła się z fanami swoją nową piosenką, zatytułowaną „Tobie”. Artystka wyraziła swoje pozytywne podejście do wieku 40 lat, mówiąc: „Chciałam napisać, że każdy dzień jest coraz lepszy, a ta czterdziestka jest dla mnie czymś odpowiednim. Dojrzałość jest niesamowita” – podkreśliła wokalistka.
Ania Rusowicz jest córką legendarnej wokalistki Ady Rusowicz i gitarzysty Wojciecha Kordy, który był członkiem zespołu Niebiesko-Czarni. Jej kariera nabrała rozpędu w 2011 roku dzięki przebojowi „Ślepa miłość”, a od tego czasu wydała już cztery solowe albumy: „Mój Big-Bit” (2011), „Genesis” (2013), „Retronarodzenie” (2016) i „Przebudzenie” (2019).
W 2017 roku dołączyła do zespołu niXes, gdzie grał na perkusji jej mąż, Hubert Gasiul. Razem wydali album o tytule „niXes”.
Ostatnio Rusowicz pojawiła się w 16. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”, gdzie doszła do finału, zajmując ostatnie miejsce na podium.
W początkowej części tego roku pojawiły się plotki na temat rozwodu Ani Rusowicz i Huberta Gasiula, jednak wokalistka nie komentowała tych doniesień. Warto zauważyć, że z jej mediów społecznościowych zniknęły zdjęcia z mężem.
Teraz, z okazji swoich 40 urodzin, artystka postanowiła podsumować dotychczasowe życie piosenką „Tobie”, która jednocześnie zapowiada jej piąty album. Rusowicz wyraziła swoje uczucia w słowach: „Minęło 40 lat jak jeden dzień i teraz także jestem Stefanem Karwowskim. To może moja miłość do oldschoolu, a może mam po prostu starą duszę. Teraz nawet ciało i pesel podążają w kierunku i stylu, który można pozytywnie określić jako 'vintage’. W każdym razie chciałam napisać, że każdy dzień jest coraz lepszy, a 40 lat to dla mnie coś wspaniałego. Dojrzałość jest świetna i nie jest przereklamowana. Nie muszę już się ścigać ani nikomu udowadniać, że jestem wartościowa” – podsumowała.
W piosence „Tobie” artystka opisuje swoje doświadczenia, zarówno sukcesy, jak i porażki, jako klamrę łączącą jej życiową historię. Na jej stronie wystąpili także muzycy, tacy jak Krzysztof Zagajewski (gitara), Marcin Jadach (bas), Tomasz Waldowski (perkusja), Rafał Gańko (trąbka), Sebastian Stanny (saksofon) i Marcin Cichocki (organy Hammonda).
Nagranie zespołu miało wyjątkowy charakter, ponieważ korzystano z rzadko stosowanej dzisiaj techniki – nagrywania na taśmę magnetofonową i rejestrowania utworu od początku do końca, bez dogrywania fragmentów.