Echa porażki reprezentacji Polski z Albanią wciąż rozbrzmiewają głośno. Biało-czerwoni przegrali, tracąc dwie bramki, a ich szanse na awans do Euro 2024 pozostają w zawieszeniu. W trakcie wtorkowego wydania programu „Pytanie na śniadanie”, Małgorzata Opczowska postanowiła wyrazić swoje zdanie na temat ostatniego meczu naszej drużyny. Prezenterka nie oszczędzała krytyki wobec piłkarzy.
Obecnie reprezentacja Polski w piłce nożnej przechodzi trudniejszy okres. Rodzimi celebryci chętnie wyrażają swoje opinie na ten temat. Ostatnio Monika Goździalska w rozmowie z „Faktem” sugerowała, że problem może leżeć w zbyt wysokich zarobkach sportowców.
„Moim zdaniem, to kwestia nadmiaru pieniędzy. Czasem zbyt duża dostępność finansowa może wpłynąć negatywnie na motywację. W końcu, jak jest za dużo, trudno zachować prawdziwą pasję.”
— Przypomina mi się, co mówi mój ojczym. W czasach, gdy w reprezentacji występował Grzegorz Lato, piłkarze grali z prawdziwą pasją. Teraz nadal jest pasja, ale zdaje się, że głównie związana jest z pieniędzmi. Wystarczy spojrzeć, jak nasi piłkarze pojawiają się na zgrupowaniach. Od stóp do głów w drogich markowych ubraniach. Wszystko lśni i błyszczy — podsumowała znana osobowość.
Małgorzata Opczowska skomentowała porażkę polskiej reprezentacji
Podczas niedzielnego meczu, w którym Polacy przegrali z Albanią, siatkarze z polskiej reprezentacji zdołali awansować do ćwierćfinału Mistrzostw Europy, pokonując Belgów 3:1. Małgorzata Opczowska w programie „Pytanie na śniadanie” odniosła się do tych dwóch wydarzeń w trakcie rozmowy na temat grzybobrania.
„Grzybobranie to nasza rodzima pasja. I uważam, że powinno tak pozostać. Choć niektórzy mówią, że piłka nożna to nasz narodowy sport, to jednak chyba grzybobranie sprawdza się u nas lepiej. A co do siatkówki, no cóż, tam chłopaki naprawdę dają radę.”
— skomentowała prowadząca.