W odcinku 1735 serialu „M jak miłość,” Franka (Dominika Kachlik) rozmawia z Pawłem (Rafał Mroczek) na temat ich wspólnego marzenia o dziecku, na które tak długo czekali. Niestety, Zduńscy nie zostaną rodzicami. Leczenie niepłodności Franki nie przynosi oczekiwanych rezultatów. W nowym sezonie „M jak miłość,” Franka nie zachodzi w ciążę z Pawłem. Jednak w chwili kulminacyjnej tego odcinka po wakacjach, Franka odkrywa, że choć może nie urodzić im własnego dziecka, już spełniła się w roli matki, ponieważ mają córkę. Nie zapomina też o synu, którego urodziła w wieku 19 lat.
Odcinek 1735 serialu „M jak miłość” pierwszego nowego sezonu zostanie wyemitowany w poniedziałek, 28 sierpnia 2023, o godzinie 20:55 na TVP2.
Ciąża Franki w odcinku 1735 nowego sezonu „M jak miłość” pozostaje niemożliwa pomimo podjętego leczenia i operacji z powodu endometriozy. Starania Franki i Pawła nie przynoszą rezultatów. Los sprawia, że Franka dowiaduje się o swoim biologicznym synu, Adamie (Liam Culbreth), który urodził się, gdy była surogatką w wieku 19 lat i oddała go Lewickim. Obecnie 10-letni Adam mieszka w USA z rodzicami, nieświadomy, że nie jest prawdziwym dzieckiem Marty (Natalia Sikora) i Karola (Konrad Marszałek).
W nowym sezonie „M jak miłość,” bezpłodna Franka nie będzie mogła urodzić drugiego dziecka. W odcinku 1735, mimo swoich trudności zdrowotnych, będzie skupiona na opiece nad Basią (Gabriela Raczyńska), którą traktują jak własną córkę. Franka zrozumie, że macierzyństwo to nie tylko biologiczne pochodzenie, ale także opieka i miłość, jakie darzy Basia. Dzieli się tym z Pawłem, a także stanowi to dla niej spełnienie.
Franka w odcinku 1735 serialu „M jak miłość” uznaje Basię za swoją córkę, niezależnie od biologicznych związków. Dla niej Basia jest już jej małą córeczką, i nic tego nie zmieni. Powie to głośno Pawłowi, podkreślając, że to jej dziecko. Przyznaje, że Basia skradła jej serce.
W rozmowie z Pawłem, Franka wyraża nadzieję na to, że uda im się mieć dziecko, ale jednocześnie podkreśla, że jest już spełniona, mając ich oboje. Te słowa okazują się prorocze, gdyż nic nie wskazuje na to, że Zduńscy będą mieli drugie dziecko.