Fot: instagram @barbaragarstka
Barbara Garstka przeszła przez bolesną tragedię, która później wpłynęła na relacje z jej przyjaciółkami. Aktorka podzieliła się swoim doświadczeniem związanym ze śmiercią brata i ojca. Ujawniła również, że nie wszystkie przyjaźnie przetrwały z powodu jej kariery.
W wieku 34 lat Barbara Garstka jest uznaną aktorką, znana z filmów i seriali takich jak „Mowa ptaków”, „Wszyscy moi przyjaciele nie żyją” oraz z występu w produkcji „Osiecka”, gdzie wcieliła się w postać słynnej aktorki Elżbiety Czyżewskiej. Jej twarz może być również znajoma z projektów takich jak „W rytmie serca”, „Komisarz Alex” czy „Pierwsza miłość”.
Siedem lat temu aktorkę spotkała tragiczna strata – zmarł jej brat. Kilka lat później, w 2021 roku, odeszł również ojciec. Aktorka podzieliła się szczegółami dotyczącymi tej rodzinnej tragedii oraz o tym, jak musiała wykazać się wyjątkową siłą w tym trudnym okresie, w wywiadzie udzielonym dla „Życia na gorąco”.
Barbara Garstka wyjawiła, że w jej rodzinie kobiety często okazywały niezwykłą siłę ducha.
Mąż mojej babci Cecylii odszedł wcześnie, zostawiając ją samą z dziećmi na przestrzeni ponad 20 lat. Trzy lata temu zmarł również jej syn, Michał – mój brat, a niedawno mój ojciec. Moja mama także w młodym wieku straciła rodziców. Po pogrzebie mojego brata Rafała, musiałam stanąć na scenie w spektaklu „Mamma Mia” i dostarczać widzom radości. Praca w tym trudnym okresie pomagała mi znaleźć siłę. W naszej rodzinie tkwi duch wyjątkowych i silnych kobiet, które napędzają życie do przodu […]. Bez wątpienia to dla mamy było najtrudniejsze. Niemniej jednak trzeba zaakceptować, że niektórzy odchodzą z naszego świata i mimo że to niełatwe, musimy się z tym zmierzyć.