Kim jest Katarzyna Kołeczek?

Katarzyna Kołeczek to doskonale „opatrzona” widzom aktorka serialowa i filmowa, którą fani „Na wspólnej” z pewnością znają z tego serialu. Występowała też w ulubionych komediach Polaków: „Listy do M.”. Niedawno zaliczyła duży sukces, występując w produkcji razem z Aleciem Baldwinem!

Katarzyna Kołeczek Wiek

Aktorka urodziła się w 1984 roku i pod koniec listopada będzie świętować 38 urodziny. Mimo upływu lat oraz bycia mamą Marianny, którą została w 2018 roku – gwiazda utrzymuje zachwycająco smukłą sylwetkę, co zapewnia jej młodzieńczy wygląd. Jasne włosy, kobiecy i zwiewny styl z pewnością też w tym nie przeszkadza.

Instagram

Artystka w przeciwieństwie do wielu znanych influencerek, które przeliczają każde polubienie na twardą walutę – nie posiada konta prywatnego. Wszyscy, każdy, kto chce obejrzeć jej profil, nie musi zakładać konta i follołować profuli, by spojrzeć, co słychać u swojej idolki. Aktorka, choć ma skromne grono 10 tysiąca obserwujących, to cały czas prze do przodu w swojej karierze. Oferty modelingu, ról w serialach, filmach, teatrach, komediach czy audycjach radiowych sypią się jak z rękawa.

Katarzyna Kołeczek – mąż

Katarzyna Kołeczek jest dumną narzeczoną dziennikarza sportowego Przemysława Rudzkiego, który w latach 2017-2019 był redaktorem naczelnym „Przeglądu Sportowego”, czyli najstarszego polskiego tygodnika poświęconego sportowi. Aktorka przyznaje, że partner jest dla niej dużym oparciem w opiece nad maleńką córką, co pozwala jej rozwijać się zawodowo. Rudzki nie ukrywa, że jest największym fanem swojej żony, a teraz swojej małej pociechy. Wielu mężczyzn z pewnością zazdrości dziennikarzowi tak wspaniałych dziewczyn w jego życiu.

Produkcje

Katarzyna Kołeczek może się pochwalić występami w zagranicznych produkcjach. Wystąpiła w epizodycznej roli w trzeciej dosłownie znanej brytyjskiej komedii „Bridget Jones”. Choć rólka była niewielka – aktorka zagrała członkinię zespołu na balu, to bardzo możliwe, że otworzyła jej kolejne drzwi. Kołeczek wystąpiła w kolejnej brytyjskiej produkcji „97 minutes”. Film nie miał jeszcze premiery, a sama aktorka z powodu podpisanej klauzuli poufności niewiele mogła zdradzić, przemyciła jednak informację, że gra w filmie czarny charakter. Film będzie głośnym wydarzeniem, ponieważ to pierwsza produkcja, w której wystąpi Baldwin od tragicznego wydarzenia na planie westernu „Rust” oraz pierwsza większa rola od dawna Jonathana Rhysa Meyersa. Trzymajmy mocno kciuki, by film okazał się przełomowy w karierze naszej rodaczki!