Fot: instagram @anna_rusowicz_official
„Co się dzieje z naszą miłością?” to trzeci utwór zapowiadający nowy album Anny Rusowicz w ciągu ostatnich czterech miesięcy. Jesteśmy świadkami, jak szybko i sprawnie artystka radzi sobie z otaczającym ją światem.
Istnieją piosenki, które twórca długo nosi w swojej głowie, a potem nagle pojawiają się w nieoczekiwanych okolicznościach. Tak właśnie było z „Co się dzieje z naszą miłością?”.
Muzyka jest lekka i przyjemna, a jak zawsze w przypadku tej artystki, w tle można usłyszeć nuty sprzed lat, które słyszała, będąc jeszcze małą dziewczynką. Ale czy podczas okresu wakacyjnego powinniśmy zestawić ten niełatwy tekst z bardziej skomplikowaną muzyką?
Bo tekst „Co się dzieje z naszą miłością?” jest właściwie uniwersalny i opowiada o sytuacji, która przydarza się wielu słuchaczom Rusowicz, wielu jeszcze przydarzy, a ona sama musiała w którymś momencie życia postawić to pytanie.
Co się dzieje z naszą miłością?
Czy jak ptak odleciała?
Czy tęskni za błogą wolnością?
Czy wyrwała się z klatki wierności?
[…]
Kto nam powie, co się dzieje?
Skoro sami nie wiemy
To pytanie pozostanie bez odpowiedzi
Piosenki tworzone kolejno przez Annę Rusowicz są jak podróż przez kolejne pory roku. Ponadto, jej pierwszy singiel „Tobie”, wydany w marcu 2023 roku, towarzyszył jej w obchodach jej czterdziestych urodzin. „Co się dzieje z naszą miłością?” trafia do słuchaczy dokładnie w dniu imienin Anny – 26 lipca. Możemy tylko przypuszczać, że jakieś kolejne okrągłe daty, ważne dla Rusowicz, staną się pretekstem do pojawienia się nowych propozycji muzycznych, z których ostatecznie Anna Rusowicz stworzy swój nowy album.
„Co się dzieje z naszą miłością?” jest, jak wszystkie utwory od marca, nagrane w łódzkim Tonn Studio. Podobnie jak wcześniejsze utwory, ta piosenka została zarejestrowana analogowo, na taśmie magnetofonowej, rejestrując wykonanie od początku do końca, bez jakiejkolwiek edycji czy „dogrywania” fragmentów, czyli tak zwanej „setki”.