instagram_ankudowiczkasia 3

Fot: instagram @ankudowiczkasia

Remont stanowił ogromne wyzwanie. „To jak podróż na inną planetę”
Katarzyna Ankudowicz zdradziła, że proces renowacji nie należał do prostych zadań. „W trakcie tego rozciągniętego w czasie remontu niejednokrotnie wyraziłam swoją uprzejmą wdzięczność osobom, które samozwańczo nazywały się fachowcami. Z niektórymi negocjacje przyniosły efekty, a z innymi były bezowocne. Bywało, że dochodziło do momentów krzyku, a także płaczu; nie brakowało również chwil wybuchów śmiechu. Pozwoliłam się oszukać, lecz sama również parę razy dawałam się zwieść” – opisała w innym wpisie.

Dodatkowo wspomniała, że „taki rodzaj remontu to jak wyprawa na inną planetę”. „Czas płynie tu odmiennie (czasami bardzo powoli, gdy oczekujesz na spóźniających się fachowców, czasami przyspiesza, gdy przychodzi opłata od fachowca), a siła ciężkości jest inna (ściany wydają się wyginać), a atmosfera odmienna (często gęstnieje i brakuje tlenu)” – podsumowała aktorka. Revealed także, że mieszkanie jest teraz gotowe do wynajmu.

KIM JEST KATARZYNA ANKUDOWICZ? MĄŻ, DZIECI, INSTAGRAM