Dimethicone – co to jest, jak działa i czy jest bezpieczny w kosmetykach

0
(0)

Dimethicone – co to jest i dlaczego znajduje się w kosmetykach?

W świecie kosmetyków często spotykamy się z nazwami składników, które brzmią obco i technicznie. Jednym z nich jest dimethicone – substancja, która regularnie pojawia się na etykietach kremów, szamponów, podkładów czy balsamów. Choć może przypominać skomplikowany związek chemiczny z laboratorium, dimethicone pełni niezwykle istotną rolę w pielęgnacji skóry i włosów. Czym tak naprawdę jest ta substancja, jak działa na naszą skórę i czy powinniśmy się jej bać?

Co to jest dimethicone i do jakiej grupy substancji należy?

Dimethicone to syntetyczny polisiloksan, należący do grupy silikonów – substancji tworzących elastyczne, odporne na wysoką temperaturę i wodoodporne powłoki. Chemicznie rzecz biorąc, dimethicone to połączenie atomów krzemu, tlenu, węgla i wodoru, co czyni go bezbarwną, bezzapachową i oleistą cieczą o bardzo specyficznych właściwościach fizycznych.

Ze względu na swoje właściwości okluzyjne i wygładzające, dimethicone znalazł szerokie zastosowanie w przemyśle kosmetycznym oraz farmaceutycznym. W kosmetykach może pełnić funkcję emolientu, substancji filmotwórczej oraz czynnika nadającego poślizgowatość produktom pielęgnacyjnym.

Dlaczego dimethicone stosuje się w kremach, podkładach i szamponach?

Zalety dimethicone są doceniane głównie ze względu na jego zdolność do wygładzania, zmiękczania i ochrony skóry oraz włosów. W kremach pielęgnacyjnych działa jako bariera ochronna, która ogranicza utratę wody z naskórka, dzięki czemu skóra staje się bardziej nawilżona i miękka. Jednocześnie nie blokuje całkowicie dostępu powietrza, co jest korzystne dla skóry wrażliwej i skłonnej do przesuszeń.

Przeczytaj też:  Numerologia 8 – charakterystyka, przeznaczenie i cechy osoby z ósemką

W podkładach do twarzy dimethicone zapewnia przyjemną, jedwabistą konsystencję oraz efekt wygładzenia porów i niedoskonałości. To właśnie dzięki silikonom makijaż łatwiej się rozprowadza i dłużej utrzymuje na skórze, nadając cerze zdrowy, satynowy wygląd.

W szamponach i odżywkach pełni funkcję ochronną – wygładza łuski włosów, zapobiega splątywaniu i ułatwia rozczesywanie. Tworzy niewidzialną warstwę ochronną na powierzchni włosa, przez co fryzura staje się bardziej błyszcząca i mniej podatna na uszkodzenia mechaniczne oraz działanie czynników zewnętrznych.

Jak działa dimethicone na skórę i czy może zapychać pory?

Dimethicone, jako substancja okluzyjna, tworzy cienką warstwę na powierzchni skóry. Nie wnika w głąb naskórka, co sprawia, że nie wchodzi w reakcje z procesami zachodzącymi wewnątrz. Dzięki temu ma opinię bezpiecznego emolientu, który pomaga chronić skórę przed utratą wilgoci bez ryzyka głębszych ingerencji.

Jednym z najczęściej pojawiających się zarzutów wobec silikonów, w tym dimethicone, jest obawa o komedogenność, czyli zdolność do zapychania porów. W rzeczywistości badania wskazują, że czysty dimethicone jest substancją niskokomodogenną. Ewentualne problemy mogą wynikać z obecności innych składników w formule kosmetyku, które w połączeniu z silikonami przyczyniają się do zatykania porów, zwłaszcza przy niewłaściwej pielęgnacji.

Dimethicone a skóra wrażliwa i alergiczna – czy jest bezpieczny?

Jednym z największych atutów dimethicone jest minimalne ryzyko uczulenia i podrażnień. Z tego powodu często stosowany jest w kosmetykach dla skóry wrażliwej, atopowej i trądzikowej. To właśnie jego neutralność sprawia, że znajduje się także w składzie kosmetyków dla dzieci oraz preparatów łagodzących stany zapalne czy otarcia naskórka.

Dimethicone pomaga również w regeneracji naskórka, chroniąc powierzchnię skóry przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, takich jak wiatr, mróz czy alergeny. W kosmetykach aptecznych spotyka się go nie tylko w kremach ochronnych, ale też w maściach leczniczych, np. na odparzenia czy egzemę.

Czy dimethicone jest bezpieczny dla środowiska?

Chociaż dimethicone jest substancją bezpieczną dla skóry, coraz częściej pojawia się pytanie o jego wpływ na środowisko. W przeciwieństwie do wielu składników naturalnych, silikony nie ulegają biodegradacji w takim stopniu, jakby tego oczekiwali ekolodzy. Ich obecność w wodzie i glebie stanowi wyzwanie dla ekosystemów, zwłaszcza przy nadmiernym stosowaniu.

Przeczytaj też:  Ona działa na mnie jak – tekst piosenki, interpretacja i popularność w sieci

Z tego względu niektórzy producenci kosmetyków zaczęli ograniczać obecność dimethicone i innych silikonów w swoich formułach, szczególnie w kosmetykach spłukiwanych (szamponach, odżywkach, żelach pod prysznic), gdzie szansa na przedostanie się substancji do środowiska wodnego jest największa.

Naturalne alternatywy dla dimethicone – czy naprawdę działają?

Moda na kosmetyki naturalne sprawiła, że wiele osób zaczęło poszukiwać zamienników dla silikonów syntetycznych. Na rynku pojawiły się składniki o podobnych właściwościach filmotwórczych i wygładzających, jak np. oleje roślinne, skwalan, masło shea, czy estry cukrowe. Choć są one biodegradowalne i przyjazne środowisku, często ich działanie nie dorównuje trwałości i efektowi wizualnemu osiąganemu dzięki dimethicone.

Warto jednak zaznaczyć, że skuteczność naturalnych alternatyw zależy od typu skóry, jej potrzeb oraz formuły gotowego kosmetyku. Dla niektórych będą optymalnym wyborem, inni pozostaną wierni silikonanym produktom ze względu na komfort użytkowania i natychmiastowy efekt.

Dimethicone w kosmetykach – dla kogo jest, a kto powinien go unikać?

Dimethicone to składnik odpowiedni dla osób z suchą, wrażliwą czy dojrzałą skórą, potrzebującą ochrony przed utratą wody i wygładzenia. Szczególnie dobrze sprawdza się zimą, gdy skóra narażona jest na działanie mrozu i wiatru. Z kolei osoby z tendencją do przetłuszczania i zapychania porów powinny stosować go z rozwagą – najlepiej w produktach lekkiej konsystencji i dobrze oczyszczających się ze skóry.

Dla miłośników minimalistycznej, naturalnej pielęgnacji dimethicone może wydawać się zbędny lub kontrowersyjny. W takim przypadku warto eksperymentować z alternatywami oraz dokładnie czytać składy INCI, aby wiedzieć, co najlepiej służy naszej skórze i wartościom.

Jak przydatny był ten artykuł ?

Kliknij na gwiazdki i oceń artykuł

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Bądź pierwszy i oceń artykuł