We współczesnym, mocno konsumpcyjnym świecie, w którym jedni pławią się w jedzeniu, a inni umierają z głodu, coraz więcej osób zwraca uwagę na to, jak wiele żywności dziś marnujemy. To właśnie ten fakt doprowadził do powstania niezwykle ciekawego, antykonsumpcyjnego stylu życia określanego jako freeganizm.
Jedz i nie marnuj, czyli freeganizm w praktyce
„Free” – darmowy, „veganism” – weganizm, pozornie prosta zbitka słów, która przy wdrożeniu jej w życie nabiera mocnego, dla wielu również kontrowersyjnego wyrazu. Ten styl życia to kontrast dla społeczeństwa opierającego swoją codzienność na pogoni za materialnymi dobrami, wyścigu szczurów w dążeniu do osiągnięcia jeszcze większej ilości pieniędzy, zachłanności, nieumiarkowania w jedzeniu i piciu, ale przede wszystkim dla marnowania jedzenia. Freeganie wprost sprzeciwiają się wyrzucaniu żywności, kupowaniu jej w nadmiarze i konieczności patrzenia na to, jak w przymarketowych koszach na śmieci marnują się tony żywności, którą swobodnie można jeszcze wykorzystać, ale nie wygląda już ona atrakcyjnie, więc po prostu się ją wyrzuca.
Mało tego, freeganie nie tylko mówią „nie” takiemu podejściu do życia, ale i faktycznie działają (i w tzw. ruchu u podstaw!), by konsumpcyjnemu szaleństwu zapobiegać.
Cechy freeganizmu:
- Sprzeciwianie się nadprodukcji żywności, która prowadzi do generowania nadmiaru śmieci
- Sięganie wprost po produkty traktowane przez wielkie sieci handlowe jako nienadający się do sprzedaży odpad. Członkowie tej filozofii po żywność nie chodzą do sklepów, a do śmietników, które się przy nich znajdują. Wyszukują w nich warzywa, owoce i inne produkty, które bez problemu można „obrobić” np. z brzydkiej kropki na skórce czy małego nadpleśniałego kawałka i zjeść.
- Podejście anty-kapitalistyczne – mówiące „nie” dla gospodarki, której celem są ciągłe wzrosty, rozwój, innowacje i coraz większa ekspansja mająca na celu powiększanie posiadanego kapitału
- Promowanie wizji świata, w której ludzie nie relaksują się w sklepach i podczas „zdobywania” promocji w kolejnych galeriach, a spędzając wolny czas ze sobą i z bliskimi
- Zaspokajanie swoich potrzeb drogą zrównoważoną, bez dokładania się do powstawania nowych gór śmieci – szukanie jedzenia, które da się zjeść, dzielenie się z innymi członkami ruchu, wynajdywanie ubrań i sprzętu elektronicznego na śmietnikach, naprawianie produktów i dawanie im drugiego życia
- Dążenie do ograniczania się i tym samym do możliwego minimalizowania złego wpływu człowieka na środowisko naturalne
„Miejscy zbieracze” czyli właśnie freeganie są przez jednych chwaleni za wybór tego, jak żyją i co robią, a przez innych mocno krytykowani. Niemniej w obecnych czasach ruch ten i jego zasady zasługują na uwagę.