Pelargonia afrykańska, znana też pod nazwą przylądkowej lub afrykańskiego geranium to jedna z najciekawszych roślin uprawianych w górach południowej Afryki. Wizualnie niepozorna: z bulwiastym korzeniem i jedwabistymi liśćmi oraz ciemnoczerwonymi kwiatami, w lecznictwie naturalnym jest prawdziwą „bombą” cennych właściwości.
Na co jest dobra pelargonia afrykańska?
Bogata w szereg substancji czynnych pelargonia afrykańska stanowi cenny surowiec do wielu produktów farmaceutycznych. W jej składzie na szczególną uwagę zasługują kwasy fenolowe, kumaryny, pochodne kwasu galusowego oraz taniny. Choć substancje te laikowi niewiele mówią, to ich wsparcie w leczeniu szeregu schorzeń i chorób jest ogromne. Na co jest dobra pelargonia afrykańska? Przede wszystkim na:
- Wspomaganie układu oddechowego człowieka i wszystkich jego funkcji zapewniających optymalną pracę
- Oczyszczanie układu oddechowego
- Łagodzenie i minimalizowanie dolegliwości, jaki pojawiają się podczas infekcji dróg oddechowych
- Ułatwienie respiracji
- Poprawianie naturalnych mechanizmów odpornościowych człowieka
- Pobudzanie aktywności komórek odpornościowych, dzięki którym organizm może o wiele lepiej radzić sobie z bakteriami i wirusami
- Wspieranie w leczeniu rozwijających się chorób układu oddechowego (dawne afrykańskie plemiona skutecznie używały jej do leczenia kaszlu oraz gruźlicy)
- Łagodzenie biegunek i kolek jelitowych
- Osłabianie niedoczynności wątroby i zapaleń błon śluzowych żołądka
- Minimalizowanie problemów menstruacyjnych
- Wspieranie walki z trądzikiem
Co ciekawe, choć afrykańskie plemiona uważały pelargonię tego gatunku za roślinę wręcz niezwykłą, do kanony zachodniej medycyny wprowadzono ją dopiero w XIX wieku.
Pelargonia afrykańska na gruźlicę
Niepozorna pelargonia afrykańska ma swojej historii wiele ważnych momentów, ale to właśnie wprowadzenie jej jako leku wspierającego leczenie gruźlicy, stało się dla niej prawdziwym przełomem. W XIX wieku Charles Stevens wprowadził wyciąg z jej korzenia do Wielkiej Brytanii i właśnie tam podawano ją chorym na tę zabójczą wówczas chorobę. Pelargonia afrykańska na gruźlicę podawana była aż do czasu wynalezienia antybiotyków!
Ciekawostka: eksperymentalne podawanie pelargonii afrykańskiej na gruźlicę w XIX wieku zostało potwierdzone badaniami dopiero w wieku XX! To wtedy szwajcarski lekarz Adrien Sechehaye rozpoczął terapię, której wyniki potwierdziły domysły leczniczego działania rośliny, jakie w wysunął Charles Stevens, wprowadzając środek na rynek.
Pelargonia afrykańska na zapalenie oskrzeli i inne schorzenia układu oddechowego
Skład tej należącej do rodziny bodziszkowatych rośliny, a dokładnie związki i substancje czynne bardzo szybko stały się ważne w leczeniu praktycznie wszystkich schorzeń ludzkiego układu oddechowego. Pelargonia afrykańska na zapalenie oskrzeli i inne schorzenia układu oddechowego, od zwykłego kaszlu po stany gruźlicze – na stałe wpisała się jako substancja wręcz niezbędna współczesnej medycynie. Jej działanie nie tylko oczyszcza płuca i oskrzela z wydzielin oraz ataków bakteryjnych, ale i usprawnia pracę całego układu oddechowego.
- Zwalcza prątki gruźlicy
- Pokonuje bakterie aż 8 szczepów, które prowadzą m.in. do takich chorób płuc jak pneumokoki, gronkowiec złocisty, grypa, paciorkowiec, zapalenie płuc, mukowiscydoza
- Wykazuje potwierdzone badaniami działanie na zapalenie oskrzeli, przeziębienia i stany zapalne gardła
Pelargonia afrykańska na H. pylori i wirusa opryszczki
Z czasem pelargonia afrykańska, poddawana coraz większej liczbie badań i stanowiąca dla naukowcy prawdziwą kopalnię inspiracji, zaczęła być stosowana na H. pylori i wirusa opryszczki. Testy jednoznacznie wykazały, że opracowany z jej korzenia wyciąg etanolowy świetnie hamuje wzrost bakterii H. pylori oraz jej przyleganie do błony śluzowej układu pokarmowego oraz nabłonkowych ścian żołądka. Z drugiej strony ten sam korzeń rośliny wspiera aktywnie zwalczanie wirusa opryszczki i stosuje się do w leczeniu trądziku.
Pelargonia afrykańska na odporność
Ważną właściwością, jako posiada pelargonia afrykańska jest naturalne wspomaganie odporności człowieka. To właśnie ona w sposób daleki od sztuczności i wszechobecnej dziś chemii, wspiera ludzki mechanizm odpornościowy tak, by sam pracował lepiej i tym samym miał wyższą efektywność. Produkty z geranium afrykańskiego szybko pobudzają „ospałe” komórki odpornościowe, zmuszając je do działania. Bodziec, jaki im dają umożliwia organizmowi podjęcie silniejszej, samodzielnej walki z wirusami i bakteriami. Tym samym pelargonia afrykańska stanowi dla człowieka środek immunostymulujący.
Co to jest za lek Umckaloabo?
Umckaloabo bywa określany genialnym lekiem na trudny z odpornościowego punktu widzenia sezon jesienno-zimowy. To właśnie wtedy zapotrzebowanie na leki wzmacniające odporność jest największe, a Umckaloabo jako lek będący kroplami z pelargonią afrykańską, doskonale się do tego zadania sprawdza. W Polsce nie jest jeszcze tak popularny, ale w u zachodnich sąsiadów, w Niemczech, pediatrzy przepisują ją dzieciom przede wszystkim na kaszel, stany przeziębieniowe oraz na zapalenie oskrzeli. Lek Umckaloabo pomaga w leczeniu chronicznych infekcji, ostrych stanów zapalnych i do tego ma działanie antywirusowe i wspierające cały układ immunologiczny.
- Hamuje rozwój stanów zapalnych
- Pobudza komórki odpornościowe do pracy (cecha typowa dla pelargonii afrykańskiej)
- Ułatwia odkrztuszanie wydzieliny
- Wspiera leczenie infekcji w drogach oddechowych
Minusem może być natomiast jego cena. Wysoka skuteczność leku sprawia, że nie kupimy go taniej niż za ok 100 zł za niewielką, stu mililitrową butelkę. Niemniej, są to dobrze wydane pieniądze!
Jak stosować Umckaloabo?
Lek Umckaloabo w postaci płynnej spożywa się na krople, a ich dawkowanie zależne jest od wieku osoby, która go przyjmuje. Jak stosować Umckaloabo? Rano, w południe i wieczorem.
- Dzieci w wieku 1-5 lat max 10 kropli
- Dzieci w wieku 6-12 lat max 20 kropli
- Dorośli oraz dzieci powyżej 12 roku życia max 30 kropli
Każdorazowo dawkowanie opisane jest na etykiecie leku, dlatego warto na nią zerknąć przed podaniem jej pociechom czy samodzielnym spożyciem.
Pelargonia afrykańska krople – tylko Umckaloabo?
W poszukiwaniu kropli z pelargonią afrykańską, wiele osób słusznie zauważa, że na rynku dostępnych jest ich więcej niż tylko w/w produkt Umckaloabo. To prawda, ale…! Umckaloabo jest zatwierdzonym w Niemczech lekiem, który można otrzymać na receptę, a inne dostępne w sklepach krople nie posiadają (jak dotąd) takiego zatwierdzenia przez instytuty wprowadzające leki na rynek. Oczywiście nie znaczy to, że inne krople są złe, czy nawet słabsze w działaniu, ale nie można ich traktować jako lek, a bardziej jako środek wspierający pracę dróg oddechowych i pobudzający układ odpornościowy do działania. Wsparcie, suplement, naturalny produkt roślinny – tak. Lek – nie.
Dla osób, które cenią instytucjonalne zatwierdzenie leku jako lek, będzie to ważna informacja. Dla tych z kolei, którzy szukają wsparcia dla zdrowia, ale nie muszą od razu sięgać po leki, krople z pelargonii afrykańskiej z półki naturalnych produktów wspomagających zdrowie, mogą być jak najbardziej przydatne.
Pelargonia afrykańska lek
Pelargonia afrykańska jako lek – oficjalnie zatwierdzona jest w Niemczech, gdzie lekiem jest ekstrakt płynny, Umckaloabo. Poza tym jest też dostępna w formie suszonego korzenia: mielonej oraz ciętej (ta jednak nie ma oficjalnego statusu leku). Obie formy korzenia pelargonii afrykańskiej mają takie same, lecznicze właściwości. Wzmacniają działanie komórek odpornościowych, wspierają układ oddechowy, wspomagają leczenie infekcji dróg oddechowych. W formie sproszkowanej można kupić w sklepach z suplementami i zdrową żywnością. Bez problemu znajdziemy je również na popularnych, internetowych serwisach aukcyjnych. Saszetki z korzeniem należy dawkować zgodnie z opisem producenta – najczęściej doustnie, 3 razy dziennie po ok 400-600 mg aż do ustąpienia objawów, z powodu których po ten produkt sięgnęliśmy.
Pelargonia afrykańska syrop
Syrop z pelargonią afrykańską jest jednym z najbardziej popularnych jeśli chodzi o stosowanie i zalecanie przez medycynę naturalną. W naturalny sposób wspiera on odporność, a pije się go łatwiej niż krople. Syrop pije się na łyżeczki, krople – trzeba dobrze odmierzyć i policzyć.
Buteleczkę syropu z pelargonią przylądkową (inna nazwa afrykańskiej) kupimy dziś w Polsce w wielu sklepach internetowych, punktach sprzedaży produktów naturalnych i na aukcjach internetowych. Ceny są różne, bo i wytwarza go wielu różnych producentów. Średnio trzeba się tu liczyć z wydatkiem od ok 24 do nawet 200 zł!
Działanie: takie samo jak w przypadku pozostałych produktów na bazie tej niezwykłej rośliny.
Czy są przeciwwskazania do pelargonii afrykańskiej?
Na dziś nie istnieją badania, które dokumentowałyby wprost przeciwwskazania do stosowania produktów opartych na tej roślinie nawet przez kobiety w ciąży. Niemniej, brak stuprocentowych badań nie wyklucza przeciwskazań i możliwości pojawienia się niebezpiecznych skutków ubocznych, dlatego w stanach szczególnej wrażliwości organizmu (ciąża, karmienie piersią) warto dobrze przemyśleć spożywanie wyciągów z korzenia pelargonii, a najlepiej: profilaktycznie po niego nie sięgać.
Dodatkowo, u osób spożywających produkty z afrykańskim geranium z rzadka obserwuje się skutki uboczne. Mogą to być nudności, wymioty, niestrawność a nawet lekkie biegunki. Do rzadszych efektów ubocznych należą alergie, swędzenie i wysypki na skórze.
Ważne: nie powinno się stosować środków z rośliną w zbyt dużej dawce. To, co podane w proporcjach rozsądnych, a to, po co sięgniemy na fali zachwytu, przesadzając z dawką – to dwie różne rzeczy. Pelargonia afrykańskie zawiera kumarynę – w małej ilości jest ona bezpieczna, ale w wysokiej dawce zaszkodzi wątrobie i nerkom!