Tomasz Działowy, znany w świecie polskiego internetu pod pseudonimem Gimper (i Gimpson), jest jedną z ciekawszych postaci krajowego światka influencerów, artystów i osobowości, które w oczach swoich fanów budzą tyle samo zachwytu, co i kontrowersji. Co warto o nim wiedzieć?
Gimper – raper, youtuber, teledyski i kontrowersje
Artysta urodził się w Kołobrzegu, w 1994 roku, a działalność medialną zaczął w wieku 17 lat, tworząc na YouTube filmy poświęcone grom video. To właśnie one zaczęły zyskiwać popularność wśród graczy i w ciągu trzech pierwszych lat przyniosły mu ponad 300 000 followersów. W 2016 był już dobrze rozpoznawany w sieci, a jego kanał śledziło ponad pół miliona osób! W międzyczasie Działowy nie próżnował, realizując się przede wszystkim na rynku muzycznym.
- Rok 2014 – samodzielne wydanie pierwszego albumu „Jeden”, który sprzedał się w ilości 1500 sztuk. W tym samym roku artysta tworzy też przedsiębiorstwo Vidmo, które zaczyna zajmować się PR-em i profesjonalnym prowadzeniem kanałów na YouTube.
- Rok 2015 – współpraca ze znanym DJ-em Remo i wspólne zarejestrowanie kawałka „Bombsite A”, w którym wystąpiła znana wtedy youtuberka „Mamiko”. To właśnie ten utwór przyniósł Gimperowi największą popularność, okrył się trzykrotną platyną i sprzedał w imponującym nakładzie ponad 60 000 kopii!
- Rok 2016 – wydanie albumu studyjnego „Niepowstrzymany”
- Rok 2017 – Działowy prowadzi popularne, internetowe talk-show „Lekko nie będzie”, które można oglądać również na ipla.
- W 2018 zostaje ambasadorem drużyny e-sportu „Ago Sports” i zakłada dla niego nowy kanał
- W 2019 – pojawia się na planie „Dancing with the Stairs – Taniec z gwiazdami” i z partnerką, Natalią Głębocką dochodzi aż do finału, zajmując drugie miejsce. W tym samym roku wydaje książkę „Zdolny do wszystkiego”, która bestsellerem okazuje się już w czasie przedsprzedaży!
Działowy wzbudza jednak nie tylko zachwyt tym, co tworzy, ale i krytykę tym, jak to robi. Wskutek używania w swoich filmach wulgarnego języka, przysparza sobie zarówno fanów, wśród młodych, zbuntowanych ludzi, jak i wrogów, oskarżających go o agresję oraz upokarzanie w mediach innych. Cenieni, polscy dziennikarze zaczynają zwracać uwagę na to, jak prezentuje swoje treści i fakt, że nie ogranicza ich dostępu dla młodszych widzów.. Dziennikarz Antyweb określa go wręcz mianem „czołowej patologii polskiego YouTube”, a chwilę później na głowę rapera sypie się tez pozew innego twórcy za pomówienia i niszczenie dobrego imienia. Co ciekawe, w polskim wymiarze sprawiedliwości była to pierwsza tego typu sprawa, dlatego odbiła się w mediach bardzo dużym echem.
Od 2017 raper łagodzi swój styl i eliminuje wulgaryzmy, za co jest zresztą chwalony przez poprzednich krytyków.