Wprowadzenie dziecka w świat domowej uprawy ziół, kiełków i kolorowych warzyw to doskonały sposób na zachęcenie go do samodzielnego przygotowywania zdrowych śniadań. Obserwowanie wzrostu roślin oraz udział w ich pielęgnacji może wzbudzić w dziecku zainteresowanie zdrowym odżywianiem i nauczyć je odpowiedzialności.
Zakładanie domowego ogródka z dzieckiem
Rozpocznijcie od wyboru łatwych w uprawie roślin, takich jak rzeżucha, szczypiorek, bazylia czy kiełki rzodkiewki. Te rośliny szybko kiełkują i nie wymagają skomplikowanej pielęgnacji, co pozwoli dziecku szybko zobaczyć efekty swojej pracy. Wspólne sadzenie nasion w małych doniczkach lub pojemnikach na parapecie dostarczy maluchowi wiele radości i satysfakcji.
Domowy ogródek nie wymaga skomplikowanego sprzętu – wystarczy kilka doniczek, nasiona, odpowiednie podłoże i parapet z dostępem do światła słonecznego. Dziecko może samodzielnie podlewać rośliny i obserwować ich rozwój, co uczy odpowiedzialności i rozwija jego zainteresowanie zdrowym jedzeniem – tłumaczy Aneta Powązka, dyrektor marketingu i e-commerce przedsiębiorstwa W.Legutko, organizatora akcji #ZDROWOROSNA.
Jak założyć domowy ogródek?
- Wybór miejsca: Znajdź dobrze oświetlone miejsce, najlepiej na parapecie okna wychodzącego na południe lub wschód.
- Przygotowanie pojemników: Użyj doniczek z otworami drenażowymi lub innych pojemników dostosowanych do uprawy roślin.
- Dobór podłoża: Wybierz odpowiednią ziemię dla wybranych roślin; zioła i warzywa liściaste preferują żyzne, dobrze przepuszczalne podłoże.
- Siew i sadzenie: Postępuj zgodnie z instrukcjami na opakowaniach nasion dotyczących głębokości siewu i odstępów między roślinami.
- Pielęgnacja: Regularnie podlewaj rośliny, dbając o to, by podłoże było wilgotne, ale nie przemoczone. Usuwaj zwiędłe liście i obserwuj rośliny pod kątem ewentualnych szkodników.
Wykorzystanie własnych upraw
Gdy rośliny zaczną rosnąć, zachęć dziecko do dodawania świeżych ziół i kiełków do swoich posiłków. Na przykład, kanapki z twarożkiem można urozmaicić szczypiorkiem, a sałatki wzbogacić o liście bazylii czy kiełki. Dzięki temu dziecko nie tylko nauczy się zdrowych nawyków żywieniowych, ale także poczuje dumę z wykorzystania własnoręcznie wyhodowanych dodatków.

Czy domowe warzywa są zdrowsze?
Współczesne badania wskazują, że warzywa i owoce dostępne obecnie na rynku mogą mieć niższą wartość odżywczą w porównaniu z tymi uprawianymi kilkadziesiąt lat temu. Analiza przeprowadzona przez Donalda R. Davisa, Melvina D. Eppa i Hugha D. Riorda, opublikowana w Journal of the American College of Nutrition, wykazała spadek poziomu białka, żelaza, witaminy C oraz wapnia w porównaniu do warzyw uprawianych pół wieku temu.
Głównym powodem tego zjawiska jest dążenie do zwiększenia wydajności upraw oraz odporności roślin na choroby i szkodniki. Nowoczesne odmiany są projektowane tak, aby rosły szybciej, dawały większe plony i były bardziej odporne, co niestety często odbywa się kosztem ich wartości odżywczej.
Warto zatem rozważyć uprawę własnych warzyw i ziół w domowych warunkach. Świeżo zebrane rośliny, takie jak bazylia czy rukola, nie tylko charakteryzują się intensywniejszym smakiem, ale również wyższą zawartością składników odżywczych w porównaniu do tych dostępnych w sklepach, które często muszą pokonać długą drogę transportu. Jak tłumaczy Aneta Powązka, dyrektor marketingu i e-commerce przedsiębiorstwa W.Legutko, organizatora akcji #ZDROWOROSNA:
Dziś priorytetem w uprawach komercyjnych jest efektywność i odporność roślin, a nie ich wartość odżywcza. Dlatego warto sięgnąć po własne warzywa i zioła, nawet jeśli mamy do dyspozycji jedynie balkon czy parapet. Świeżo zerwane liście bazylii czy rukoli mają intensywniejszy smak i więcej składników odżywczych niż te, które musiały przejść długą drogę transportu, zanim trafiły do sklepu.
Samodzielna uprawa to nie tylko sposób na uzyskanie świeżych i pełnowartościowych produktów, ale także doskonała okazja do edukacji i zabawy dla całej rodziny. Własne warzywa i zioła mogą wzbogacić codzienne posiłki, a dzieci chętniej sięgają po zdrowe produkty, które samodzielnie wyhodowały. Nawet niewielki ogródek na parapecie może stać się pierwszym krokiem do zdrowszego odżywiania.
Fot. i oprac. na podst.: mat. prasowy W. Legutko.